HIV i AIDS to pojęcia ciągle jeszcze u nas mylone, pomimo tego, że funkcjonują od wielu lat. Trzeba zacząć od tego, że HIV to wirus, a następstwem jego wieloletniego działania może być AIDS. To nie jest typowa choroba, tylko zespół nabytego niedoboru odporności na skutek działania wirusa. Zakażenie wirusem HIV bardzo często jest lekceważone, ponieważ daje objawy podobne do przeziębienia lub grypy: zapalenie gardła, gorączka, ból głowy, bóle mięśni, powiększone węzły chłonne. Jeśli ktoś nie ma świadomości ryzykownego kontaktu i nie ma wiedzy na temat wczesnych objawów zakażenia wirusem HIV, to nie pójdzie się przebadać. Zakażenie długo nie zostanie wykryte, ponieważ w Polsce wykonuje się bardzo mało badań na obecność wirusa HIV. Jest to błąd, ponieważ czasem prowadzi do bezskutecznego leczenia wielu chorób, których podłożem jest AIDS. Badania na obecność wirusa HIV zapobiegłyby takim przypadkom i uratowałyby niejedno życie, ponieważ szybka i prawidłowa diagnoza to szansa na dłuższe życie, nawet z wirusem HIV.
Pierwsze objawy zakażenia wirusem HIV ustępują dość szybko, a dalej choroba postępuje bezobjawowo. Wirus HIV powoli się namnaża i systematycznie osłabia układ immunologiczny organizmu. Po latach zaczynają się pojawiać kolejne objawy związane z obniżoną odpornością: utrata masy ciała, ciężkie zakażenia bakteryjne, nawracające zakażenia układu oddechowego. W dalszej kolejności, kiedy można już mówić o chorobie AIDS, pacjent choruje na ciężkie choroby, które w jego sytuacji mogą być śmiertelne.